Kim NovakI

Marilyn Pauline Novak

8,1
1 480 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kim Novak

Nic dziwnego że James Stewart stracił dla niej głowę...

La_Pier

Nie dziwię się mu...

La_Pier

Zgadzam się z wami. Hm... jestem gejem, ale naprawdę przepiękna była w tym filmie, urzekła mnie.

InowroclawskiWilk

Czym? Fryzurą? Precz..

Pawuloniasty

zgadzam się, bo mnie wręcz irytowała w "Vertigo"

martusia077

Mówiłem o tym pedale.

Pawuloniasty

może grzeczniej...

La_Pier

Zgadzam się w 100%... zjawiskowa... chciałbym zobaczyć ją gdzieś więcej

w4ffel

dziś oglądałem Zawrót Głowy była tam piękna, patrze na date urodzenia jej i James Stewart i ich dzieli 25 lat az sie zdziwiłem nie było tego widac na filmie

La_Pier

Nie cierpię tego filmu. Zresztą w większości filmów Hitchcocka kobiety są jakimiś idiotkami, albo neurotyczkami, albo w najlepszym wypadku ofiarami (różnego typu sytuacji, w które musiały wcielać się aby spełniać wymyśloną przez Hitchcocka konwencję) i rola Kim Novak w tym filmie jakoś mnie nie przekonuję. Owszem uroda! Ale niewiele to pomaga, gdy przez większość czasu bohaterka jest po prostu z lekka irytująca.
Za to dużo ciekawiej wypadła w Pikniku. I tu akurat mógłbym powiedzieć, że była naprawdę świetna. Taka piękna i taka oszczędna w gestach i mowie. Świetnie wykreowała swoją postać Marge - kobiety pięknej, ale mocno niezdecydowanej (nie wiedziała czy chcę być uwielbiana, czy kocha, czy powinna iść za głosem serca, a raczej w jej wypadku podszeptu chwili).
Dziwi mnie tylko, że z taką urodą zagrała tak mało znaczących ról. Może jej jednak czegoś brakowało, by mówić w jej wypadku o profesjonalnym aktorstwie?

srick.pl

Wydaje się, że kariera Kim Novak trwała tak krótko ponieważ trafiła na okres w którym era blond piękności w typie MM odchodziła do lamusa. Wygląd kobiet zaczynał się zmieniać pod wpływem rewolucji seksualnej i w kinie nie było już miejsca na ideał piękna zaprezentowany przez Novak. Szkoda, bo bardzo ładna aktorka i gdyby wcześniej wypłynęła (tak gdzieś pod koniec lat 40.), to i jej kariera byłaby bardziej znacząca. Ja uwielbiam jej kreację w "Vertigo" i uważam, że to najbardziej seksowna kobieca rola z wszystkich filmów Hitchcocka.

La_Pier

Z pewnością coś w tym jest. Zauważ, że lata 50-te, to bodajże największy wysyp kobiecych gwiazd. Wiele z tych aktorek było bardzo podobnych do siebie, i wiele też kopiowało określony styl gry. Trudno powiedzieć by w tamtym czasie istniała jakaś jedna, dwie megagwiazdy przewodnie. Raczej powiedziałbym, że istniał cały ich gwiazdozbiór. I przy tak dużej konkurencji, jeśli nie było się kimś naprawdę wyjątkowym, to po prostu przepadało się w tłumie i powoli odchodziło do lamusa.
W latach 60-tych i później model gry kobiecej uległ znacznej zmianie. Myślę, że mimo faktu, iż kobiety (zwłaszcza w amerykańskim kinie) nadal stanowiły bardziej dodatek do filmu, niż pełniły równorzędną rolę, to jednak tematyka postaci jakie kino wówczas dostarczało kobietom-aktorkom dość mocno wyewoluowała. Względy społeczne i kulturowe wprowadziły inny ideał kobiety w kinie - chyba mniej nastawiony na piękno i na tzw. lukrowatość, a bardziej skupiły się na sile charakteru, osobowości. Na marginesie warto wspomnieć jeszcze o czynniku zewnętrznym w postaci dość licznej inwazji gwiazd europejskiego kina (zwłaszcza z Włoch i Francji), które również zmieniły styl gry i wcześniejsze trendy w amerykańskim kinie.
Jeśli zaś chodzi o "najseksowniejszą kobietę" w filmach Hitchcocka to chyba wybierałbym Grace Kelly :))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones