Fajny i wciągający film ale niektóre sceny są za długie i wręcz przesadzone. Mam tu na myśli akcję w kościele, akcję w teatrze i końcową akcje w ambasadzie .Wszyscy uwikłani w aferę szpiegowską, nikt nie chce pomóc jednym słowem masakra .Tylko wiara i miłość rodziców pozwala im walczyć o znalezienie swego syna. Jo i Ben współpracują i wzajemnie się wspierają -bardzo dobra postawa małżeństwa